Wyścig przeniósł się na Tajwan, gdzie uczestnicy musieli zmierzyć się z nową kulturą, religią i zwyczajami. Zaskoczyły ich rezerwa i ostrożność tamtejszych mieszkańców, ale jednocześnie zawodnicy docenili piękną tradycyjną architekturę oraz nowoczesność miast. Pierwsze zadanie było związane z chińskimi znakami zodiaku. Później pary musiały znaleźć transport, co okazało się trudnym wyzwaniem i doprowadziło do interwencji policji. W kolejnym zadaniu w wyjątkowej scenerii konfucjańskiej świątyni uczestnicy biegali z ręcznie zdobionymi parasolami w rękach. Następnie odgrywali sceny z tajwańskich oper. Decyzję o najlepszym występie pozostawiono publiczności. Ostatecznie w Chiayi Park pary musiały nauczyć się zapisu swojego imienia w mandaryńskim. Duet, który wykonał to zadanie jako pierwszy, otrzymał prezent dający przewagę w dalszej rywalizacji.