Nocą, podczas szalejącej burzy, chcąc dodać nieco otuchy kilkunastoletniej córce Indi, matka opowiada historię pięknego, dzikiego rumaka Thowra. Od samego początku wiadomo było, że wyrośnie na wspaniałego ogiera. Urodzony z urodziwej klaczy Bell-Bell już jako źrebię zachwycał unikatową kremową maścią, a jego grzywa i ogon w świetle księżyca wyglądały jakby utkane ze srebra. Zanim jednak Thowra stał się królem dzikich, kochających wolność rumaków, musiał przejść twardą szkołę życia.